Och jaki piękny dzień :) Zapewne większość z Was myśli sobie zwariowała ;) Ponuro, pochmurno i pada a ja tu o pięknym dniu... Tak tak to nie żart moje Małe Szczęście przytuliło mnie dziś i powiedziało: "jesteś super mamą" i właśnie dla takich chwil warto żyć!!!!
A jeśli mowa o maleństwach to pokażę Wam moją metryczkę (dziś skończoną) Dzidziuś się jeszcze nie urodził (termin na 07-01 minął a kolejny na 21-01... czekamy) Tajemnicą jest też imię (choć to dla mnie dziwne) Tak więc jeszcze muszę poczekać na datę i imię....
Już tak dawno przymierzałam się do tego wzoru i w końcu trafiła się okazja. Cudowna jest ta seria :)
Śliczna, z pewnością będzie wspaniałą dekoracją w kąciku maleństwa :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać kiedy Maleństwo przyjdzie na świat i wręczę mu obrazek :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście cudna seria. Maluszek będzie miał piękną pamiątkę.
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię te wzorki. Zawsze mam problem z decyzją który wybrać :) Będzie piękna pamiątka.
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam te wzorki. Piękny haft.
OdpowiedzUsuńRobiłam taką metryczkę dla dziewczynki :) Pięknie się prezentuje w "męskiej" wersji :)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście jest piękna ta metryczka:)
OdpowiedzUsuńśliczny hafcik - pamiątka cud :))
OdpowiedzUsuńWhat a wonderful design! It's coming along beautifully
OdpowiedzUsuńTo prawda! jest piękna. Wzorek u mnie w kompie leży i czeka- może w końcu uda mi się synkowi coś podobnego wyhafcić :)
OdpowiedzUsuńŚliczna pamiątka!
OdpowiedzUsuńdla mnie nie jest to dziwne, mimo technologi czasami rodzi się dziecko nie takiej płci jaką przewidywali lekarze... poza tym może nie chcą zapeszać... hafcik śliczny
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi sie ten wzór i nawet kiedyś chciałąm go wyszyć... pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMetryczka wspaniała, też miałam okazję już taką wydziergać, seria jest fantastyczna :)
OdpowiedzUsuńCo do imienia dla maluszka to też się zgadzam z Rodzicami :) Przeszliśmy wielką tragedię, wszyscy wiedzieli, że czekamy na Mikołajka... Ostatnio do samego końca nie mówiliśmy o imieniu, nie składaliśmy łóżeczka, dwa miesiące przed czasem pojawiła się upragniona istotka i wtedy ten stres minął... Czekać należy cierpliwie....
Masz rację najważniejsze by Dziecina przyszła na świat zdrowa :) Cierpliwość to nie jest moja cecha... ale damy radę :)
UsuńPiękny wzór, a nawet cudowny:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna ta metryczka, rzeczywiście, to jeden z najładniejszych wzorów na tę okazję.:)
OdpowiedzUsuńBardzo Wam dziękuję za miłe komentarze :)
OdpowiedzUsuńJuż tam zaraz zwariowała ;-) Trzeba się cieszyć mimo szarości za oknem :))
OdpowiedzUsuńA metryczka boska! Bardzo subtelna i delikatna.
Ja dopiero przymierzam się do metryczki z tej serii. Skończę aktualna pracę i zabieram się do roboty. Twoja jest świetna.
OdpowiedzUsuń