Wielkim szczęściem było wygranie mojego pierwszego candy!!! Ale nie macie pojęcia (albo może macie) jakim szczęściem jest otrzymanie przesyłki (do końca nie wierzyłam) Dotarła do mnie w piątek niestety nie dałam rady pochwalić się nią od razu więc chwalę się teraz. Wciąż nie mogę uwierzyć, że nieznane nam osoby mogą być takie dobre miłe i wspaniałe.... dostałam cudowne rzeczy które wciąż przywołują uśmiech na moją twarz, mam nadzieję, że uda mi się zrobić coś co będzie warte podarowania mojej miłej "czytelniczce" czyli będzie warte zorganizowania candy u mnie (jestem strasznie krytyczna co do swoich prac - Wy tworzycie takie piękne rzeczy.... ja tylko kocham to robić i daleko mi do ideału ) Dobrze koniec tego pisania oto moje prezenty od cudownej
IGIEŁKI-MB:
Coś dla ciała i coś dla ducha :)
Bardzo, bardzo, bardzo, bardzo
dziękuję!!!
Gratuluję pięknej wygranej :) Ja też niesamowicie cieszyłam się z upominku od Eli i też paczuszka przyszła do mnie w piątek :) Teraz zastanawiam się co zrobić dla Eli w podzięce za cudeńka, które od niej dostałam. Podobnie jak Ty, je też jestem niesamowicie krytyczna w stosunku do moich prac, więc jeszcze nie zdecydowałam co to będzie, ale myślę intensywnie ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze raz gratuluję wygranej! Piękne rzeczy dostałaś :)
OdpowiedzUsuńAgnieszko, ogromnie się cieszę, że przesyłka dotarła. Już obgryzałam paznokcie z obawy, że gdzie się zapodziała...
OdpowiedzUsuńNajwiększą nagrodą jest dla mnie twoja radość :)) Tworzysz z pasją i sercem. Miło do Ciebie zaglądać :)))
super... kanwa plastikowa, muliny- tylko zabierać się za robotę...
OdpowiedzUsuń