Postanowiłam zabrać się za ozdoby świąteczne!!! Tak, dobrze czytacie świąteczne :) a dlaczego? a dlatego, że nigdy się nie wyrabiam i zawsze mi żal, że nie zrobiłam jeszcze tego... czy tamtego... W tym roku będę gotowa!!! Zaczęłam od szycia bo do haftowania jakoś brak mi weny, tak nawiasem mówiąc jak ją ktoś spotka to proszę o skierowanie do mnie ja tu tęsknie...
A na dodatek mam pomocnika mój ukochany maniak zegarowy (rysunki w tle)
Gorąco pozdrawiam :)
Urocze kurki...takie inne od standardowych :)
OdpowiedzUsuńhaha Aniu - super to wymyśliłaś, tylko błagam Cię, nas nie poganiaj......
OdpowiedzUsuńKURKI urocze
Kuraki bomba! Świetne!
OdpowiedzUsuńMoże zegarmistrzem zostanie :-)
Ja już także pokusiłam się na pierwsze karczochowe jajko, więc nie jesteś sam w przygotowaniach do świąt :) Kurki bardzo fajne i na dodatek uniwersalne, bo takie wesołe mogą zdobić dom okrągły rok :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne kury :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne kurki:)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzdążysz Agnieszko droga zdążysz - kuraki ci wyszły cudowne i nie pytam o p pozwolenie zabieram pomysł -dziękuję i tak identycznych nie zrobię ale bardzo mnie zainspirowałaś
OdpowiedzUsuńserdeczności ślę wielkie - Marii
Kuraki fantastyczne:)
OdpowiedzUsuńNie ma się co dziwić, to już czas i pora:)
OdpowiedzUsuńKurki świetne, robiłam je w zeszłym roku:)
Myślę, że powoli można zaczynać. Wtedy na spokojnie. Ja już przymierzam się tez do kartek. Kurki świetne. Ciekawy pomysł. :}
OdpowiedzUsuńŚliczne kurki! Chyba faktycznie idą święta, bo coraz więcej postów z takimi ozdobami zaczyna się pojawiać :)
OdpowiedzUsuńA u mnie choinka jeszcze stoi....
OdpowiedzUsuńŚwietne kurczątka. Zwłaszcza w stadzie :)
Śliczne są ! Zgadzam się mi również brakuje czasu dlatego juz niebawem zabieram się za tematykę wielkanocną :))
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie http://adtadtadta.blogspot.com/
Pomysł na kurki supcio. Zabrałaś się za nie w dobrym czasie, jest pewne że święta Cię nie zaskoczą, a będziesz miała spokojną głowę na inne przyjemności. Weny do haftu, no cóż nie da się przesłać po łączach, sama musi do Ciebie wrócić, ale życzę Ci by wróciła jak najszybciej.
OdpowiedzUsuńŚwietne kurczaki ;)
OdpowiedzUsuńSuperaśne te kurczaki, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńświetne kurki :D
OdpowiedzUsuńFajowy pomysł na kurki świąteczne. Ja także zaczęłam jajka karczochy aby na czas się wyrobić więc myślę że czas odpowiedni tym bardziej że u mnie też jakoś ciężko z krzyżykami.
OdpowiedzUsuńŚliczne kurki :) a wena przyjdzie :) troszkę cierpliwości :)
OdpowiedzUsuńPrzegapiłam Twoje kurki. Są fajniutkie. Też w tym roku popróbowałam tej metody na szyte kurki ,ale uszyłam tylko jedną i jakoś czasu brakło ,albo radość z jej tworzenia nie była tak wielka jak sobie myślałam .No w każdym razie na jednej kwoczce przystopowałam.
OdpowiedzUsuńBrakuje mi Twoich postów, wracaj prędziutko ;-)