Polecany post

Kiermasz

Mało mnie tu niestety mało też robię. Kiermasz zawsze mobilizuje.

poniedziałek, 23 grudnia 2013

Wesołych Świąt!!!!

Bardzo mi przykro, ale dziś bez zdjęcia - moje komputery oszalały...
Wpadłam tu jak burza bo przecież muszę złożyć Wam wszystkim - moim wspaniałym Komentatorkom i Obserwatorkom wielkie podziękowania i najserdeczniejsze życzenia:

Życzę Wam by te piękne świąteczne dni  
przyniosły spokój, natchnienie i radość, by chwile spędzone 
z bliskimi napełniły Was nową siłą i pozytywną energią!!!


środa, 18 grudnia 2013

Siostrzyczka IV

Nie wiem jak ona to robi... ale robi. Znów stworzyła cuda ja kilka dostałam w prezencie i te pokażę następnym razem a teraz te, które uwieczniłam dziś :)











A ja nawet nie zdążyłam posprzątać nie mówiąc już o oprawieniu sal-owej bombki :)

czwartek, 12 grudnia 2013

"Młyn"






Totalny brak czasu - grudzień w moim zawodzie to straszny czas podsumowania, podliczania, wyliczania... Ja chcę mieć to już za sobą.... a w domu porządki, porządki, porządki.... Jak ja Was Dziewczyny podziwiam, och ta moja organizacja na którą wciąż narzekam i nic nie zmieniam...


Jakiś czas temu zajęłam się "produkcją masową" to zupełnie nie w moim stylu ale cóż czasami trzeba...


Te śliczne ptaszyny zamieszkają  w gwiazdkach które niedawno zakupiłam i pójdą w dobre ręce :)


poniedziałek, 9 grudnia 2013

Kolejny prezent wręczony :)

Wczoraj byłam zobaczyć efekt pracy mojego Ślubnego na klatce schodowej naszych znajomych i wiecie co wykiełkowało a raczej eksplodowało we mnie uczucie zazdrości :) On to jednak jest zdolniacha żeby w domu też tak mu się chciało ale jak to mówią szewc bez butów chodzi... och nie mam ja takich pięknych "butów" jak oni  Za to wręczyłam mój "wkład" W zamówionej wcześniej ramce prezentuje się świetnie i muszę przyznać, że pasuje idealnie zrobił również oczekiwane przeze mnie wrażenie :) A wracając do ramki to była moja pierwsza ramka na zamówienie i muszę napisać, że bardzo się  rozczarowałam nie nie ramka śliczna szkło anty-refleks super szczególnie do haftów ale tektura jako spód żenada za tą cenę. Dobrze ponarzekałam a teraz zobaczcie :)


piątek, 6 grudnia 2013

Siostrzyczka III

Słowo się rzekło... Dziś przedstawiam cudeńka które dostałam na moją kolejną rocznicę 18-tych urodzin ;)


















I to tyle na temat chwalenia się prezentami ;)

czwartek, 5 grudnia 2013

Spóźniony prezent

Nie zdążyłam... no cóż co się odwlecze to nie uciecze jeden dzień poślizgu to nie tragedia :) Radość Mamusi - bezcenna :)
Sto lat dla mojej ukochanej MAMUSI - BASI






a teraz kąpiel...





i prasowanie...






czas na ramkę (ta sama co poprzednio z PEPKO)







 

To tyle na dziś muszę uciekać jakoś ostatnio brak mi czasu jeszcze bardziej niż wcześniej... ale wrócę tu jutro i pochwalę się prezentami otrzymanymi od Siostrzyczki :)

poniedziałek, 2 grudnia 2013

Siostrzyczka II

Dziś hołd dla mojej Siostrzyczki, chociaż nie mam zbyt wiele zdjęć bo same wiecie albo zapomnę aparatu albo zapomnę zrobić zdjęcia.... ach ale coś mam:










środa, 20 listopada 2013

Wkład własny :)

Mój Ukochany pracuje zawodowo od -do ale ma też pozostałości z poprzedniej pracy czyli budowlanki i namiętnie "wykorzystują" to wszyscy którzy o tym wiedzą :) dla mnie oznacza to, że widujemy się tylko późnym wieczorem ale cóż jak tu odmówić... Najnowsze zadanie to korytarz czy też klatka schodowa u naszych przyjaciół. Tak więc on ciężko pracuje a ja pozostawiam mój ślad na tych "robotach" taki mój podpis. Gdy tylko zobaczyłam ten wzór wiedziałam, że będzie dla nich. Chwilowo nieoprawiony ale czekam na finał prac budowlanych i kolory... Wczoraj skończyłam więc muszę się Wam pochwalić:



Efekt końcowy dla mnie oszałamiający, ja wciąż nie mogę uwierzyć, że ludzie potrafią stworzyć takie piękne wzory haftu krzyżykowego!!! To jest naprawdę niezwykłe!!!



sobota, 16 listopada 2013

Muszę :)

Gdy tylko zobaczyłam te wzory zakochałam się w nich na zabój!!! Ja oszaleje kiedy zdążę wyhaftować te wszystkie cuda, które mam na myśli.... Muszę przyznać, że do tej pory wystrzegałam się haftów podkreślonych nitkami... jak to się fachowo nazywa.... ojoj wyleciało nawet nie wiem jak tej nazwy poszukać... no cóż na pewno wiecie o co mi chodzi.... ale teraz wiem, że nieraz po prostu trzeba!!!
Dziś zasypię Was zdjęciami (mogło być więcej ale tak dobrze się te wzory haftowało, że czasami przeoczyłam dokumentowanie)




A do tego ramka z Pepko. Była brązowa a wymogi pomieszczenia w którym zawiśnie są takie, że musi być biała (zresztą moim zdaniem świetnie podkreśla wyrazistość obrazków) więc pomalowałam ją sprayem niezbyt dokładnie to dodało jej charakteru. Nie obyło się bez przycinania :)





 Ale efekt - dla mnie bomba!!!!




Mam nadzieję, że mojej Cioci też się spodoba i będzie przywoływał uśmiech za każdym razem jak na niego spojrzy!!!




piątek, 15 listopada 2013

Ach ten internet

Awaria goni awarię, brak internetu ma swoje dobre i złe strony i wciąż zastanawiam się których jest więcej.... Jak już wspominałam ten czas przed wyjściem do pracy jest mój!!!! Kiedyś byłam bardziej pożyteczna ale teraz uznałam, że mi też się należy chwila relaksu i oddaje się moim ukochanym krzyżykom :) Moje Słoneczko śpi i mogę beztrosko mieć wszystkie muliny na wierzchu a nie latać do szuflady z każdą zmianą koloru ;) ach Ci "pasażerowie"
A teraz troszkę zaległych prezentacji:



 Kolor właściwy w środku :) i zwyczajowy dylemat jaka oprawa!?

A na koniec coś na Święta :) Bardzo mi się spodobał jest uroczy :)



Miłego dnia

poniedziałek, 11 listopada 2013

po przerwie :)

Ależ miałam długą przerwę już nie mogłam wytrzymać, nie mogłam zobaczyć jakie cuda stworzyłyście przez ten tydzień a wszystko przez internet a raczej jego brak. Na szczęście wszystko wraca do normy :) Nie próżnowałam przez ten czas pochwalę się wszystkim ale stopniowo :)

Na dobry początek kocurek, to on początkowo miał zdobić fartuszek na wino ale okazał się być za duży :)



a to zakładka, która miała być prezentem ale jakoś do końca nie jestem przekonana czy mi wyszła i nie odważyłam się jej wręczy :(









a na koniec szybciutka choinka :) jeszcze nie wykończona


i wiecie co.... radość z otrzymanych prezentów jeszcze nie minęła :)

sobota, 2 listopada 2013

Prezenty :)

Wielkim szczęściem było wygranie mojego pierwszego candy!!! Ale nie macie pojęcia (albo może macie) jakim szczęściem jest otrzymanie przesyłki (do końca nie wierzyłam) Dotarła do mnie w piątek niestety nie dałam rady pochwalić się nią od razu więc chwalę się teraz. Wciąż nie mogę uwierzyć, że nieznane nam osoby mogą być takie dobre miłe i wspaniałe.... dostałam cudowne rzeczy które wciąż przywołują uśmiech na moją twarz, mam nadzieję, że uda mi się zrobić coś co będzie warte podarowania mojej miłej  "czytelniczce" czyli będzie warte zorganizowania candy u mnie (jestem strasznie krytyczna co do swoich prac - Wy tworzycie takie piękne rzeczy.... ja tylko kocham to robić i daleko mi do ideału )  Dobrze koniec tego pisania oto moje prezenty od cudownej IGIEŁKI-MB:





Coś dla ciała i coś dla ducha :)
Bardzo, bardzo, bardzo, bardzo 
dziękuję!!!