niedziela, 23 listopada 2014

Dla Zosi

Miał być długi post, piękne zdjęcia a jest jak zawsze..... ale od początku znam trzy Zosie i muszę przyznać, ze to kobiety o pięknych i wielkich sercach: ) pamiętacie mojego pierwszego aniołka na lnie? był dla Zosi pielęgniarki Jedna Zosia ma aniołka będzie miała u druga: ) ten aniołek jest dla mojej kochanej Zosi która krąży między Hiszpanią a Polską a teraz niestety więcej czasy będzie spędzać tam.... chciałam więc by aniołek też był mobilny jak mi wyszło zobaczycie. A dlaczego się nie jest tak jak powinno?  Bo mój Skarb się rozchorował  i cała moja uwaga skupia się na nim. Niestety czeka nas 5 dni antybiotyku a moje Szczęście nie lubi lekarstw.

13 komentarzy:

  1. Życzę zdrowia, a aniołek śliczny, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdrówka dla Piotrusia. Aniołka jak najbardziej mobilnego udało Ci się stworzyć.
    Będzie strzegł swojej Zosi w każdej chwili.

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniołek jest prześliczny. :) Dużo zdrówka dla synka. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładny aniołek, a synkowi zdrowia życzę :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny pomysł z tym aniołkiem!

    OdpowiedzUsuń
  6. Aniołek delikatny, z pewnością spodoba się obdarowanej :) A chorowitce życzę szybkiego powrotu do zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczny aniołek. U mnie podobnie starszy skończył antybiotyk to przeszło na młodszego,a teraz na mnie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczny, Na pewno będzie czuwał nad osobą obdarowaną. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak ja go przeoczyłam ??? Jest przecudny :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. wspaniały aniołek
    bardzo uroczy i nawet pasuje do przedświątecznych przygotowań
    szkoda że maluszki chorują, ale niestety my jako mamy musimy to przetrzymać

    OdpowiedzUsuń

Nie ma większej nagrody niż miłe słowo :)