Po weekendzie :(
Weekend poszedł w zapomnienie miałam tyle planów a tu proza życia: pranie, prasowanie, sprzątanie, gotowanie... i nastała niedziela - wreszcie dołożę kilka - kilkadziesiąt pół-krzyżyków... i znów nic z tego mój ukochany Małolat poszedł spać rozłożyłam się o on WSTAŁ jak nigdy po pół godzinie. Myślę sobie to nic może się uda - niestety Moje Szczęście wymyśliło sobie, że papierki na moich mulinach to pasażerowie jego samochodzików i dawaj ściągać wszystkie numerki uratowałam się w porę... Poszliśmy na kompromis dostał wszystkie karteczki bez numerków ;) ale dalsze wyszywanie nie było już możliwe tak wiec postęp marny :(
Marny ? Jakiż edukacyjny dla Malucha,
OdpowiedzUsuń"pasażerowie", ale pomysłowe , brawo..:-)
Mój Szkrab ma bardzo rozwiniętą wyobraźnie czasami się dziwię.... te pomysły :)
OdpowiedzUsuń