Niedawno wspominałam iż będę się chwalić i dziś nastał ten dzień. Ucząc się w Technikum Odzieżowym - całe wieki temu zobaczyłam super maszynę - owerlok i tak zaczęło się moje marzenie W tamtych czasach miał cenę zaporową dziś też nie jest tani a przekonać Męża że druga maszyna jest mi koniecznie potrzebna i to wcale nie jest tak że dopiero co kupił mi tamtą i znów chcę nową bo ona jest potrzebna równolegle a nie zamiast - to to graniczy z cudem i kiedy już straciłam nadzieję że kiedykolwiek będę szczęśliwą posiadaczką mojego marzenia .... stał się cud Wszyscy którzy czytają mojego bloga wiedzą że mam najwspanialszą Siostrę na świecie a teraz stała się jeszcze Dobra Wróżką spełniającą marzenia Nie wiem czy kiedykolwiek będę w stanie jej się odwdzięczyć .... DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ
No no.... też chcę taką Dobrą Wróżkę :)
OdpowiedzUsuńŚwietny prezent, też mi się taki marzy:)
OdpowiedzUsuńNie ma jak kochana siostra. Wspaniały prezent Agus dostałaś. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńfantastycznie mieć obok siebie taką dobrą duszyczkę... cichutko Ci powiem, że też taką mam :)
OdpowiedzUsuńprezencior pierwsza klasa
pozdrawiam :)
Agusia pamiętaj że trzeba mieć marzenia, bo one w końcu się spełniają.A bez nich i bez pasji w życiu w trudnych momentach jest bardzo trudno.
OdpowiedzUsuńSuper, to powodzenia w szyciu ;)
OdpowiedzUsuń