Nie daję za wygraną i muszę się przyznać, że len mnie tak wciągnął iż nie wiem jak wrócę na kanwę a przecież mam zobowiązania. Chwilowo nie jestem w posiadaniu lnu więc może jakoś się uda. A oto co ostatnio uczyniłam :)
To dla mnie nie lada wyzwanie bo jak już wspominałam jestem zwolenniczką pół-krzyżyków i tą metodą haftuję już od lat... ale na lnie krzyżyki same się proszą :) Natomiast w tym hafcie miały zastosowanie również moje ukochane pół-krzyżyki :)
Przepiękny elfik! No po prostu boski! Muszę dorwać gdzieś wzór, XD będzie do kolekcji -> pilne do wyszycia! :)
OdpowiedzUsuńWow!! This is beautiful!
OdpowiedzUsuńA fantastic design, beautiful colours & great choice of fabric too :)
Piękne! Wyszedł bajkowo :-)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten hafcik :)
OdpowiedzUsuńFajny ten hafcik. Mam i ja go w planach, ale tych bardziej odległych :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Piękny, taki delikatny...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Bardzo się cieszę, że Wam się spodobał :)
OdpowiedzUsuńPrzepiekny! Pozdrawiam i zapraszam!
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego Elfa! Świetnie że zrobiłaś go krzyżykami a dzięki pół krzyżykom końcówki skrzydełek wyszły delikatne. Pięknie! Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńPięknie. Coraz bardziej mnie korci, aby samej spróbować. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny obrazek, a jakiego lnu użyłaś do tej pracy?
OdpowiedzUsuńTo len obrazkowy DMC nie jestem tylko pewna gęstości po głowie chodzi mi 32 :)
UsuńHafty na lnie wyglądają najlepiej, śliczna ci wróżka wychodzi :)
OdpowiedzUsuń