Jaki piękny dzień!!! Niech tak wygląda wspomniana ostatnio jesień i nic więcej nie trzeba mi do szczęścia :)
No może troszkę czasu, chociaż jak na to patrzę tak naprawdę z boku - obiektywnie to ja po prostu jestem źle zorganizowana i co z tego, że to wiem jak nic nie potrafię z tym zrobić :)
Postępy w haftowaniu marne z wyżej wymienionych przyczyn, chyba zmienię nawyki i zacznę się chwalić częściowymi postępami :)
Zaczynam żałować, że nie robiłam zdjęć.
Śliczne maleństwa:
Dziś rano w drodze do pracy towarzyszyło mi takie piękne niebo :)
Witaj Agnieszko,
OdpowiedzUsuńmiałaś piękne niebo w drodze. Tylko cieszyć oczy. Też czasem mam wrażenie, że czas przecieka mi przez palce. Nie poddawaj się. Na pewno z czasem wypracujesz sobie system.
Śliczna kolekcja hafcików.
Pozdrawiam :)
Nie przejmuj się tym, każdego czasem dopada taka jakaś nostalgia za tym co mija, ucieka, przecieka między palcami. Bierz się za robótki a wszystko wróci do normy :)
OdpowiedzUsuńCzytałam o Twoich problemach z mulinkami, że Ci dziecko pościągało numerację. Podaj jakie masz kolory w tym schemacie (a najlepiej wklej tu legendę, albo do mnie na maila), ja utworzę taki ciąg mulin i od najjaśniejszej do najciemniejszej uzgodnimy która mulina jest która.
Pozdrawiam :)
Bardzo dziękuję za chęć pomocy na szczęście tym razem zdołałam zareagować na czas i uratowałam numerki kosztem drugich papierków :) Muszę bardziej uważać :) Miło wiedzieć, że jest wyjście jeśli kiedyś nie zorientuje się na czas, że pasażerowie odjeżdżają ;)
Usuń