Mało mnie.... czasami dla relaksu i uspokojenia emocji wracam do mojego kochanego haftowania :) Zaglądam też na ulubione blogi :) Musze napisać, że Dziewczyny których blogi dwiedzam bardzo rozwinęły się przez te lata i troszkę im zazdroszczę.... może i ja kiedyś wrócę do dawnej aktywności.... A na tą chwilę metryczka dla córeczki mojej bliskiej duszyczki. Wydaje mi sie tylko ze ramka nie ta .... moze jeszcze zmienię.... sama mie wiem.
Goroco pozdrawiam :)